Książka Martyny
Wojciechowskiej pt. „ Dzieciaki świata „ opowiada historie piątki dzieci,
mieszkających w różnych miejscach na ziemi :
Zuzu - sześcioletni pasterz z
plemienia Himba w Afryce, który zamiast myć się w wodzie, naciera się drobnym
piaskiem, a potem okadza się dymem z domieszką ziół;
Lien - siedmiolatka z zatoki Ha Long w
Wietnamie, która może pływać w morzu każdego dnia, bo jej dom stoi na wodzie,
może też każdego dnia spod podłogi swojego domu wyciągnąć klatkę, a w niej będą
już pływały kraby, krewetki oraz mątwy na obiad
Matina - ośmioletnia dziewczynka z Nepalu, która
jest żywą boginią i cały czas jest noszona na rękach, ponieważ jest stopy nie
mogą dotknąć ziemi, skaleczyć się ani pobrudzić, ponieważ wtedy straciłaby
swoją moc;
Mebratu - dziewięcioletni pucybut z Etiopii,
który musi sam zarobić sobie na książki i zeszyty;
Mali – dziewczynka, która chciałaby zostać
żyrafą, mieszka w środku tropikalnego lasu w Tajlandii, aby dotrzeć do jej
wioski trzeba przepłynąć łodzią albo dotrzeć tam na grzbietach słoni.
Z tej książki można
dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy o życiu naszych rówieśników. Niektórzy
z nich nigdy nie jedni słodyczy, nie wiedzą co to telewizor, nie umieją czytać
ani pisać, a mimo to są radosne i potrafią cieszyć się nawet z kawałka patyczka
i gliny. Polecam tę książkę osobom, które chcą dowiedzieć się jak żyją ludzie w
innych krajach niż my.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz